Wymienia się zawodników MMA, bokserów, siłaczy, a tymczasem przeciwnikiem „Dominatora” niespodziewanie może być zabijaka z...
Jeśli te plotki się potwierdzą, będzie to wydarzenie przynajmniej dwukrotnie bardziej medialne, niż stracie Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem. O jaką walkę chodzi? Choć trudno w to uwierzyć, Polsat rozmawia z...... Krzysztofem Oliwą! Taką wiadomość podał dziś portal www.eurosport.pl. Dziennikarze powołali się na bardzo wiarygodne źródło związane z szefami Polsatu. Gdyby rzeczywiście doszło do takiego pojedynku mielibyśmy kolejne wielkie wydarzenie medialne w polskim MMA. Co prawda po raz kolejny z pogranicza sportowo-showbiznesowego, ale zawsze!
Jesteśmy dziwnie spokojni, że Oliwa byłby kilkukrotnie groźniejszym rywalem dla Pudziana niż Najman. Były hokeista ma za sobą przecież setki bijatyk na taflach NHL. Do dziś w tej kategorii jest szanowany i pamiętany w gronie amerykańskich kibiców. Oliwa w latach świetności miał naprawdę potężne uderzenie.
Poza tym hokeista śledził na żywo zmagania Pudzianowskiego w jego debiucie w MMA. Widać, że brakuje mu bójek, bo gdy ochroniarze wyprowadzali z sali awanturującego się Jana Borysewicza, ten liderowi Lady Pank przybiegł ,jako jeden z pierwszych, na pomoc. Uwiecznił to na nasz fotoreporter.
Ciekawe jak podobała mu się walka „Dominatora”. Raczej był zadowolony, w końcu sam nie raz uczestniczył w tego typu bójce. Naprawdę życzymy Polsatowi powodzenia w negocjacjach. W tym jednak przypadku potrzeba będzie zdecydowanie więcej kasy. Najman wziął skromne 50 tysięcy (przy 200 Mariusza - przyp. red.). Oliwa od takiej kwoty zapewne dopiero zacznie rozmawiać.
Chcielibyście zobaczyć walkę Pudzianowski - Oliwa?
zródło: www.sportfan.pl