Burneika kontra Pudzian? "Wiem, że chcecie to zobaczyć!"
W sobotę na gali KSW 19 w Łodzi Pudzianowski stoczy swoją siódmą walkę w formule MMA, a jego przeciwnikiem będzie Amerykanin Bob Sapp. Z kolei Burneika w sportach walki zadebiutował 27 kwietnia, pokonując Marcina Najmana na gali MMA Attack 2 w Katowicach. Czy możliwe, że wkrótce zobaczymy w ringu lub oktagonie "Pudziana" walczącego z "Hardcorowym Koksem"?
- Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że chcielibyście taką walkę zobaczyć - zwrócił się Pudzianowski do dziennikarzy i kibiców zebranych w Amfiteatrze Bemowo. - Kiedyś miałem podobne gabaryty jak Robert Burneika. Jak to się potoczy? Zobaczymy. To, czy taki pojedynek może dojść do skutku, zależy od Martina Lewandowskiego i Maćka Kawulskiego. Na pewno jednak wielu ludzi chciałoby taką walkę obejrzeć.
Oczywiście na razie nie wiadomo, czy kolejnymi walkami w MMA zainteresowany będzie Robert Burneika. Do tej pory podkreślał on, że nie ma podobnych planów, a pojedynek z Najmanem traktuje jako przygodę i dobrą zabawę.
- Każdy próbuje ode mnie wyciągnąć to, czy będę walczył dalej, a ja nie mam na razie żadnych planów. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy. Nie powiem, że to koniec, ale nie powiem też, że będę występował w następnych walkach - mówił "Hardcorowy Koksu" w rozmowie z WP.PL.
Oczywiście nawet jeśli Burneika zdecyduje się kontynuować swoją przygodę z MMA, to walka z Pudzianowskim wciąż będzie mało prawdopodobna. "Pudzian" od 2009 roku występuje na galach organizowanych przed federację KSW, a słynny kulturysta zadebiutował w organizacji MMA Attack, która już wkrótce może mu złożyć kolejne propozycje.
- Zobaczymy. Usiądziemy, zjemy "stejki" i luźno porozmawiamy. Jeżeli mu się to spodobało, to czemu nie? Do pierwszej walki nie było go ciężko namówić. Przedstawiliśmy mu, na czym miałoby to polegać, a po tygodniu Robert dał odpowiedź - "tak, startuję!". Była to dla nas super wiadomość! Oczywiście, on już wcześniej oglądał MMA. Mieszka przecież w Las Vegas - sercu tego sportu - podkreślił w rozmowie z WP.PL prezes MMA Attack Dariusz Cholewa.
Burneika od pewnego czasu zna się z Pudzianowskim. Obaj sportowcy lubią się i szanują. Latem ubiegłego roku wspólnie wystąpili w telewizyjnym programie Szymona Majewskiego. Tego dnia stoczyli ze sobą pojedynek na... typowanie końcówek rozpoczętych filmików. "Walka" zakończyła się wygraną Pudziana 2:1.
Michał Bugno, Wirtualna Polska