Eric "Butterbean" Esch, jeden z organizatorów gali "Moosin: Gods of Martial Arts", na której Mariusz Pudzianowski walczył z Timem Sylvią, był zachwycony postawą Polaka. I to nie tyle w czasie walki, co przed nią.
- Bardzo podobało mi się, jak "Pudzian" uciszył gestem polskich kibiców, gdy był odgrywany amerykański hymn. Inni zawodnicy z innych krajów tego nie robią. Za to należy mu się wielki szacunek - powiedział były zawodnik MMA.
Esch po gali w Worcester pod Bostonem chwalił też polskich kibiców, których około sześciu tysięcy wspierało najsilniejszego człowieka świata.
- Polscy fani bardzo gorąco dopingowali "Pudziana", ale kiedy zobaczyli, że przegrał nie zareagowali negatywnie, a cieszyli się, że zobaczyli świetną walkę. Potrafili okazać szacunek obu zawodnikom.
źródło:wp.pl